dzisiaj: 841, wczoraj: 413
ogółem: 1 100 156
statystyki szczegółowe
Zdrowych, radosnych, śmiesznych, niesamowitych jak jest Boże Narodzenie - takich Świąt życzę Szanownym Sympatykom i Bywalcom na tej stronie.
Nie mam ostatnio zbyt wielu powodów do radości, której Państwu życzę, bo nie ma jej Topicar AC w futsalu. Drużyna, którą współtworzyłem, pieściłem, rozwijałem i chwaliłem, dzisiaj jest jak Rzeczypospolita w końcu XVIII wieku. Po pierwszej kolejce myślałem, że wszystko jest ok; że o mistrzostwo będzie ciężko, ale jak co roku Topicar będzie w czubie. Po kilku kolejnych meczach okazało się, że w czubie, to się uroiło. W moim... Widocznie urojenia nie są wyłączną domeną bolszewików...
Kiedy patrzę na tabelę Ekstraklasy TLF i widzę gdzie jest ukochana ma drużyna, to mi ręce opadają. Kiedy pomyślę jak dzisiaj gram, to nogi również. Smutek jest wielki, ale do czasu, kiedy pojawi się jeszcze większy...
Dlatego dzisiaj, w tym czasie oczekiwania na Tego, który jest Początkiem i Końcem, nie napiszę więcej ani o bolszewikach, ani o obrońcach ludowej demokracji, bo to żenujące prawie tak, jak ich zachowanie.
Moja wina i "niemoja"
Moja wina, że od początku sezonu jestem pasywny jako menedżer (to pierwsze) i słaby jako zawodnik, a wiek tylko trochę tłumaczy.
Nie moja wina, ze Damian Ś. nie gra w Topicarze, że pojechał do Krakowa, a w "Hutniku" też nie gra. Nie moja wina, że Daniel P. 6. miesiąc rodzi. Pewnie i nie moja, że bardzo dobrzy i młodzi zawodnicy Topicaru AC, nie są w stanie dać dobrej zmiany. I nie moja to wina, że Wojtek Mącior za późno zmienił buty, a od tego czasu gra jak z nut. Nie moja wina, że obywatel Lewandowski Janusz "prywatyzował" majątek Polaków - o, przepraszam, o tym miałem nie pisać! Nie odsyłam też do relacji z TLF-u na stronę zvami.tv, chyba że chcecie się (jak ja) użalić lub pośmiać.
Co nas czeka?
Topicar AC czeka Puchar Ligi TLF i to już w pierwszy dzień po Świętach Bożego Narodzenia. Być może to będzie ten moment, kiedy wszystko zagra; wszystko będzie dopięte na ostatni guzik, do ostatniego dzwonka, a o 20.30 tego dnia będzie jasne, że z pierwszego miejsca TAC bez problemu awansuje do rozgrywek finałowych. Śp. Kazimierz Górski powiedział: "piłka jest okrągła, a bramki dwie". Prawda to, ale do mnie jakby nie dociera, bo co? Po awansie Topicaru AC do Ekstraklasy TLF w 2010. roku, po czwartym miejscu, potem trzecim, dwóch złotach i trzech srebrach ma (mam) się bić o utrzymanie? Bez jaj!
Marian Kołodziej zwany Koniem
Ps. Tę świąteczną kartkę, co umieściłem powyżej, dedykowałem jednemu panu. Inną innemu i jeszcze kolejną innemu. Jednak tę pierwszą umieściłem tutaj, bo w temacie ma zarządzanie. W drugiej rundzie wracam i zarządzam. Znów Topicaru mają się bać!
Ps.2. A, nie wiem, kurwa, co będzie. Wszystkiego dobrego!
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.